Wirtualny Garwolin poinformował, że w roku 2017 wzrośnie miejski podatek śmieciowy, ale tylko dla przedsiębiorców, a nie wszystkich mieszkańców.
Przypomnieć więc wypada, że w roku 2010 w sytuacji braku przymusu prawnego dla zaprowadzenia miejskiego monopolistycznego systemu odbioru odpadów komunalnych finansowanego przez podatek, mieszkańcy Garwolina wypowiedzieli się w referendum za wprowadzeniem na miejsce wolnego rynku usług śmieciarskich właśnie systemu monopolu miejskiego.
System obowiązujący dziś jest więc poparty decyzją demokratyczną.
Warto przypomnieć również, że odpady komunalne przedsiębiorców są taką samą rzeczą jak te od nie-przedsiębiorców. (Odpady niebezpieczne, medyczne i specjalne odbierają z firm inni kontrahenci). Rozróżnienie stawek dla mieszkańców i przedsiębiorców nie ma więc charakteru rzeczowego, lecz redystrybucyjny, i jest kolejnym obciążeniem za przedsiębiorczość.
W poprzednim systemie przedsiębiorca, któremu kontrahent śmieciarski chciał podnieść opłaty, mógł znaleźć tańszego konkurenta. Był również motywowany do wytwarzania jak najmniejszej ilości odpadów.
Przeciwnicy systemu wolnorynkowego wskazują, że system przymusowy odbiera ekonomiczną motywację wyrzucania śmieci na obce posesje i tworzenia dzikich wysypisk. A jednak zdarza się - chociaż rzadziej - że śmieci są wyrzucane na cudze posesje (cudzą własność). Pomimo braku motywacji ekonomicznej złosliwość ludzka jednak istnieje.
Andrzej Dobrowolski